Pęczak jest również obecny w kuchni włoskiej. Z pęczaku
Włosi przyrządzają orzotto, rodzaj risotto, gdzie zamiast ryżu wykorzystano
pęczak. Risotto z pęczaku ma nieco inną konsystencję, bowiem ziarna pęczaku
zachowują sprężystość, podczas gry ryż w risotto jest zawsze kleisty. Takie
orozotto na pewno zasmakuje wielbicielom makaronu al dente.
Składniki (na dwie osoby):
- 400 ml pęczaku (niecała szklanka)
- 200 ml zielonej soczewicy
- jedna cebula
- 1/3 cukinii
- kilka strączków fasoli mamut
- połówka zielonego kalafiora
- trzy kawałki pora
- 2 litry bulionu warzywnego
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- pół kieliszka białego, wytrawnego wina
- łyżka masła
- łyżka śmietany
- sól, pierz
- kawałek długo dojrzewającego sera typu parmezan
Białe wino i parmezan nie są obowiązkowe, ale podnoszą
smak i wyjątkowość tego włoskiego dania. Ponieważ jest to danie wymagające
stałej atencji, odrobina wina przyda się również w czasie przyrządzania. Dodatek
soczewicy powoduje że nasze orzotto dostarczy pełnego zestawu niezbędnych
aminokwasów. Orzotto, może być również dodatkiem do mięsa, wtedy soczewica nie
jest konieczna.
Zaproponowane warzywa
można zastąpić innymi, wedle upodobań i zawartości lodówki. Możemy wykorzystać
fasolkę szparagową, brokuły, zielony groszek, grzyby, marchewkę, seler… co nam
wyobraźnia podpowie i co jest dostępne na naszym bazarku.
Siekamy drobno cebulę. Kalafiora rozdzielamy na osobne
różyczki. Pora kroimy w plasterki. Cukinię kroimy na pół i następnie w
półplasterki. Fasolkę możemy zostawić całą.
Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy cebulę i podsmażamy,
aż się zeszkli. Wrzucamy pęczak i chwilę prażymy. Następnie wlewamy pół
kieliszka wina i mieszamy. Gdy całe wino zostanie wchłonięte, dolewamy trochę
bulionu. Dorzucamy soczewicę. Mieszamy. Gdy wchłonie się bulion znowu troszkę
dolewamy. Powtarzamy te czynności (dolewanie i mieszanie) aż soczewica i pęczak
będą miękkie. W miedzy czasie, dorzucamy wcześniej przygotowane warzywa,
zaczynając do tych najtwardszych. Czyli mniej więcej w połowie bulionu wrzucamy
pora. Po kilku minutach dodajemy fasolkę mamut. Następnie cukinię i kalafior.
Danie jest gotowe, gdy pęczak i soczewica są dość miękkie, ale nie rozgotowane,
a bulion z patelni został wchłonięty. Nie przejmujemy się jeśli warzywa
pozostaną troszkę al dente lub delikatnie się rozgotują. To pęczak jest
odpowiedzialny za konsystencję i ma być wyczuwalny „pod zębem” .
I na koniec (obowiązkowo, jeśli nie jesteśmy weganami)
dodajemy łyżkę masła, mieszamy, dodajemy łyżkę śmietany i znów mieszamy.
Przekładamy na talerze. Posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i startym
parmezanem. Danie gotowe.
W czasie gotowania można dodać sól i pieprz, jednak z
solą lepiej uważać, jeśli stosujemy bulion z kostki.
Nie przejmujemy się jeśli wyszło za dużo. Danie można
zapakować do pudełka i zabrać następnego dnia do pracy. Nie będzie może tak
apetycznie wyglądało, ale będzie równie dobrze smakować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz