Bób, masło, koperek
Bób zapanował na dobre. Będę go jeść codziennie, dopóki mi się nie znudzi. I nie sądzę by się znudził, zanim minie sezon. I potem będę tęsknić za bobem jak za szparagami.
Dzisiaj nowe towarzystwo:
- Pół woreczka bobu
- 4 łyżki masła
- 2 garście posiekanego koperku.
Wrzucamy bób na osolony wrzątek. Gotujemy 15 min. Odcedzamy. Wrzucamy z powrotem do garnka. Dodajemy masło i przez bardzo krótką chwilę trzymamy na maleńkim ogniu, aż masło się rozpuści. Dorzucamy koperek i energicznie potrząsamy garnkiem, aby wszystkie ziarenka bobu obtoczyły się masłem i koperkiem. Gotowe. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz